Przyfruwa mały Mol

mooll

Pomimo pewnych niesprzyjających okoliczności (...przyrody) postanowiłam jednak tu coś zadziałać. A zacznę od tego, że się przedstawię.

Widzę znajome nicki i podejrzewam, kto za nimi stoi. A ci będą już mnie znali...

... Mały Mol pojawił się kiedyś na jednym takim forum i od tego czasu nabrał (am) odwagi, by wypowiadać się w internecie.
... "Mały Mol" to nie moja "ksywka", ale jakoś tak dobrze charakteryzuje niewinnego człowieka. Dobrze czasem sobie coś niewinnego "dokleić" ^^
... Mały Mol, a z nicku mooll, uwielbia pałaszować książki. Oczywiście nie w tym dosłownym znaczeniu! Trzeba zaznaczyć jeszcze, że nie dotyczy to ubrań, jak mnie kiedyś o to posądzano ^^.
... Mały Mol lubi też pisać. No, nie bez kozery kochany wiórek zaprosił mnie tu. Oceniać też lubię. Z sekcją zwłok utworu też. Jeśli trzeba ; )
... Mały Mol lubi historię. Ach, jak lubi! Uwielbia. Już wiele osób o tym wie, ale powtórzę: Najbardziej obeznana jestem z historii Polski z wyszczególnieniem okresu II WŚ.
... Mały Mol jednak "najwoli" muzykę i śpiew. Ma swój kochany zespół z polskimi piosenkami (a nie tak, jak wszyscy - na pałę z zagranicznymi lecą*). Pytanie, czy to tylko krótkotrwałe zrywy na zasadzie młodzieńczego zauroczenia muzyką i fantazją pt,: "Chcę być piosenkarką"? Czy jednak ludzie traktują mnie na serio... No, na to pytanie nie odpowiem. Mam nadzieję, że ta druga opcja. ^^
... Mały Mol słucha dużo różnej muzyki. Do tego stopnia różnej, że w MP3 ma(m) zarówno Jana Johanssona ze swoim szwedzkim jazzem i Metallicę. Stinga i Beiruta, a w innym folderze muzykę filmową. Nie wymienił(am) jednak wszystkich, bo to nie miałoby sensu. Klasyczny rock, metal, ale i muzyka poważna. Gdzieś tam jakiś folk się pojawia, ale nie polski. Sama nie wiem, jak się to dokładnie nazywa (np. Beirut). Jedno, co mogę powiedzieć na pewno: nie umiem słuchać hip-hopu i techna. Oprócz tego, że nie potrafię tej muzyki zrozumieć, zwyczajnie jej nie lubię.
... Mol po namyśle stwierdził, że znów przesadził z ilością znaków. Zawsze tyle wychodzi. Samo! Słowo!

... Tym bardziej zachęcam do zadawania pytań, jeśli ktoś je ma. A mam nadzieję, że ma ^^.

*Mol zapuszcza silniczek pod skrzydełkami i odfruwa, machając łapką*

__________
* Wybaczcie, że to tak wulgarnie zabrzmiało.

wiora

Cześć Molu!
Ha, wiedziałam, że Ci się tutaj spodoba... Razz

Zadam Ci teraz kilka pytań, hm...

*Co robisz podczas ferii (które Ci się już niebawem skończą... ]:->)?
*Jaki film mi polecisz?

Hm, nara. D:

mooll

*Mol przycupnął na klawiaturze komputera. Widzi wiórkę! Skacze i zaczyna odpisywać...*

No, hej!
A ja jeszcze na dobre nie zaczęłam ferii, więc szkoda gadać. Piszę artykuły do wydawnictwa historycznego, takie popularnonaukowe ^^. Dlatego nie mam w ogóle czasu na nic. Ani na net, ani hogs, ani tu... Powrócę - jak pisałam.
Co jeszcze? Zimno przyszło znów. Mrozy cholerne, a ja chciałam narty. No nie da się, bo człek zamarza ; D.

"Śpiewam i tańczę i jem pomarańczę..." (Akurt) ;P

A co do drugiego pytania, to nie wiem sama. Byłam w kinie na Avatarze. Mnie się baaardzo podobał. Jak nie lubię jakiejś takiej fantastyki, to rewelacja. No i te znakomite efekty
[Chyba powinni mi płacić za reklamę...<myśli> ; P]
A już nie mogę się doczekać tej "Alicji w Krainie Czarów". Zapowiada się czadowo. Te kolory, postacie... przejaskrawienie w bajowy sposób... Zdecydowanie obejrzę go.

A jakiś film, który mogłabyś z mety oglądnąć? "Zawód: szpieg." Widziałaś?

*Mol macha. Wróci, jak ktoś coś tu napisze.*